Jak unikać pokusy na przekąski?

wellnes

Nie jest nam żal jedzenia, którego nie widzimy. Wielu z Was pewnie czasem łapie się na tym, że nawet pomimo braku głodu odruchowo sięga po cukierki czy ciasteczka, które znajdują się w zasięgu wzroku. Wiemy już, że przekąsek pod ręką mieć nie można. Ale co jeśli mamy taki apetyt, że i tak jesteśmy gotowi ubrać się, wyjść do sklepu i kupić sobie czekoladę?

ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ I POZWÓL, ABY CIĘ ROZPRASZAŁO

Po pierwsze – spróbujmy odwlec ten moment. Jak pokazują badania, chwila w której wydaje nam się, że MUSIMY coś zjeść trwa zazwyczaj kilka minut. Po tym czasie przemożna pokusa maleje, a my uznajemy, że możemy się obejść bez niezdrowego smakołyku. Czasem pomaga wypicie szklanki wody (często nasze ciało nie umie rozróżnić głodu od pragnienia) lub umycie zębów. A może również odwrócenie uwagi przez telefon do kogoś bliskiego lub krótki spacer?

Jeśli nie ma innej drogi …

Jeżeli jednak wszelkie metody zawiodły i wciąż jesteśmy gotowi iść do sklepu, to wybierzmy jak najlepiej. Ponieważ każda przekąska może mieć swoją zdrowszą alternatywę, kupujmy np. czekoladę z jak największą zawartością kakao. Wybierajmy także jak najmniejsze opakowanie, w myśl zasady – jeśli nie mam to może nie zjem, ale jeśli mam to zjem na pewno.

Na trzecim miejscu zadbajmy o to, aby nasza przekąska była deserem. To znaczy najpierw zjedzmy pełnowartościowy posiłek, który da nam uczucie sytości. Sięgając po przekąskę później, zrobimy to jedynie dla radości z jej smaku, a nie z głodu, dzięki czemu zjemy jej zdecydowanie mniej.

Ciesz się małymi przyjemnościami

Po czwarte celebrujmy małe przyjemności. Gdy sięgamy po ciastko, chipsy lub inne tzw. „guilty pleasure”, czyli coś co uwielbiamy, ale czego trochę się wstydzimy, nadajmy chwili stosowną oprawę. Weź kawałek czekolady (2-3 kostki), połóż go na ładnym talerzyku. Resztę zawiń i schowaj do lodówki. Zrób sobie kawę lub herbatę, usiądź wygodnie i zjedz jeden kawałek. Ciesz się tym co jesz i dopiero po chwili sięgnij po drugi kawałek. Jak pokazały badania, najsmaczniejsze są pierwsze dwa kęsy. Może to właśnie one nam wystarczą i zjedzenie całej tabliczki czekolady lub blachy ciasta okaże się zbędne?

Lub po prostu ciesz się

Po piąte cieszmy się! Zjedliśmy przekąskę dla smaku i żeby poczuć się miło. Nie zadręczajmy się więc wyrzutami sumienia uznając, że nasze zdrowe odżywianie możemy wyrzucić na śmietnik, bo raz coś nam nie wyszło. Postawienie jednego kroku w tył tylko trochę oddala nas od naszego celu, ale nie zawracajmy z obranej trasy! Idźmy w kierunku trwałych zmian pamiętając, że nie da się z dnia na dzień zmienić wszystkich nawyków, szczególnie jeśli złe zwyczaje żywieniowe towarzyszyły nam przez lata. Wykształcanie nawyku to proces. Gwarantuję, że z czasem niezdrowe rzeczy po prostu przestaną Wam smakować.